Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

Opowieść o polskim Kopciuszku – „Trędowata” Heleny Mniszkówny

Gdybym miała wskazać książkę, do której mam ogromny sentyment, pewnie wskazałabym właśnie „Trędowatą”. Helena Mniszkówna popełniła niesamowity melodramat – jeden z najsłynniejszych w polskiej literaturze – rozgrywający się w środowisku dziewiętnastowiecznej arystokracji. Można powiedzieć, że to historia Kopciuszka z dużą porcją romantyzmu i salonowej etykiety. Główną bohaterką jest polska szlachcianka Stefcia Rudecka, po wielu przeżyciach i złamanym sercu zaczyna pracę guwernantki Luci – córki hrabiny Elzonowskiej. Dziewczyna wprowadza się do pałacu pana Macieja Michorowskiego, doskonale odnajduje się w realiach wyższych sfer. Stefcia dobrze radzi sobie jako nauczycielka, jest lubiana zarówno przez hrabinę, jak i przez dziadzia Michorowskiego, a sama Lucia ją wprost uwielbia. Jedyną osobą, za którą nie przepada jest wnuk pana Macieja – ordynat Waldemar Michorowski, który wciąż ją zaczepia, próbuje wyprowadzić z równowagi i drażni. Stefcia jest akceptowana przez środowisko arystok

Brutalna prawda ukryta w uśmiechu – Katarzyna Nosowska „A ja żem jej powiedziała…”

Katarzynę Nosowską zna chyba każdy. Świetny głos, doskonałe teksty piosenek i… wtedy pojawia się na Instagramie ze śmiesznym filtrem, mówiąc o życiu. Ale jak mówiąc! Mówiąc szczerze, mądrze i bez owijania w bawełnę. Każdy, kto panią Kasię obserwował, czekał na ciąg dalszy, kolejny odcinek. Mówiła o współczesnym świecie, życiu, dylematach, show-biznesie, celebrytach, współczesnym snobizmie, wpływie mediów na ludzi, problemach każdego z nas, o miłości i wielu innych.  Później pojawiła się książka, w której autorka jest obserwatorką współczesnego świata i rzeczywistości, która nas otacza. Poruszane tematy są zarówno zabawne, jak i poważne. Posługując się porównaniami i metaforami, wydźwięk tej książki stawał się luźny i lekki, czasem nawet żartobliwy, nawet wtedy, gdy mowa była o trudnych tematach. Niepowtarzalny styl i dobór różnego rodzaju anegdot sprawia, że budzą się w czytelniku emocje, od smutku, melancholii aż po rozbawienie i śmiech. Książka ta pomaga spojrzeć na niektór

Męczące love story – „Wichrowe Wzgórza” Emily Brontë

„Wichrowe wzgórza” to powieść, która wywołuje we mnie mieszane uczucia. Jeszcze żadna książka nie irytowała mnie tak bardzo, a jednocześnie ze względu na styl autorki chciałam czytać dalej. Denerwowało mnie w niej wiele rzeczy, ale najbardziej główni bohaterowie. Mamy przed sobą wielką historię miłosną, a kochankowie z jednej strony szaleją za sobą, a z drugiej zatruwają życie sobie i wszystkim innym z ich otoczenia. Klamrą rozpoczynającą i kończącą powieść jest osoba pana Lockwooda, który ma zamiar wynająć Drozdowe Gniazdo od Heathcliffa, tam pani Dean (swoją drogą chyba jedyna bohaterka, a zarazem narratorka, która daje się polubić) opowiada choremu Lockwoodowi historię Earnshawów i Lintonów. Wszystko zaczyna się od przybycia do Wichrowych Wzgórz (domu Earnshawów) tajemniczego Heathcliffa. Powieść rozgrywa się na przełomie XVIII i XIX wieku, autorka doskonale przedstawia mistyczny, tajemniczy świat. Dostajemy obraz wrzosowisk, starych zamków, ciemnych pomieszczeń   i duchów, a