„Ostatni” ukazuje czytelnikowi,
co dzieje się na świecie po ataku nuklearnym. Główny bohater książki, historyk
Jon Keller podczas konferencji naukowej w szwajcarskim hotelu dowiaduje się o
atakach nuklearnych na kilka światowych stolic. Mężczyzna nie wie, czy jego
bliscy jeszcze żyją, bardzo możliwe, że dwudziestu ocalałych mieszkańców hotelu
to ostatni żyjący ludzie na świecie. Wydaje się, że nastąpiła apokalipsa i to
koniec cywilizacji. Niektórzy z ocalałych popełniają samobójstwa, a pewnego
dnia w zbiorniku na wodę pitną ktoś znajduje zwłoki dziewczynki.
Jon Keller stawia sobie cel
odnalezienia mordercy znalezionej dziewczynki, prowadzi kronikę, w której
notuje swoje obserwacje i przemyślenia. Według niego zabójca jest jednym z
mieszkańców hotelu, a panika, jaka zaistniała po atakach nuklearnych była
świetną okazją do morderstwa. Sam hotel jest tajemniczym miejscem, gdzie, jak
się okazuje w latach osiemdziesiątych doszło do wielu samobójstw oraz
niewyjaśnionych śmierci.
Czytając tę książkę zastanawiamy
się, jak sami postąpilibyśmy na miejscu bohaterów, kiedy zaczyna brakować
żywności, leków, nie ma kontaktu ze światem, ani żadnych informacji. Zaczynamy
wartościować życie oraz doceniać to, co mamy. Razem z głównym bohaterem
przeżywamy te wydarzenia, martwimy się o losy jego rodziny, a to, że książka
jest napisana w formie kroniki Kellera sprawia, że dobrze się ją czyta, a także
poznajemy sposób myślenia i emocje bohatera.
Książka Hanny Jameson świetnie
ukazuje, jak może wyglądać koniec świata. Jest to przedstawienie kolejnych dni
postapokaliptycznego świata w formie notatek. Czytelnik poznaje relacje
bohaterów, ich wrażenia i przeżycia, a historia morderstwa dziewczynki mogłaby
wyzwolić dreszczyk emocji, ale tego nie robi. Wątek ten nie został doskonale przedstawiony,
niektóre wydarzenia są nielogiczne, a samej książki nie nazwałabym thrillerem.
Jest to książka ukazująca apokalipsę z wątkiem kryminalnym. Na początku
oczekiwałam od tej książki palety różnych emocji, strachu i mroku, ale niestety
tego nie dostałam.
Hanna Jameson daje nam książkę,
którą warto przeczytać, bo ukazuje ciekawą wizję końca świata. Wciąga od
pierwszych stron i fascynuje. Razem z bohaterami przeżywamy czas po
apokalipsie, dowiadujemy się, czego człowiek jest w stanie dokonać, kiedy myśli,
że nastał koniec cywilizacji.
Moja ocena: 6/10
Trochę kryminału, trochę thrilleru, brzmi obiecująco :) !
OdpowiedzUsuńMyślę, że Cię zainteresuje :)
UsuńOoo, uwielbiam takie klimaty! Ciężkie i przygnębiające, ale jak wciągające. Tytuł sobie oczywiście zapisuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka, lubię thrillery dające do myślenia :)
OdpowiedzUsuńhttps://redamancyy.blogspot.com/
Raczej nie dla mnie ta książka ,mimo iż lubię thrillery
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Zaciekawiłaś mnie tą książką!
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, muszę się przekonać na własnej skórze :D
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
Kurcze, zainteresowała mnie. Ale jak tak przeczytałam do końca post to jednak chyba odpuszczę, a potencjał był! takie postapokaliptyczne książki to bardzo ciekawa tematyka.
OdpowiedzUsuń